Teatrzyk w przedszkolu - opowiadanie

24 Kwiecień

Cel: Rozwijanie mowy

  1. Zabawa muzyczno – ruchowa ,,Taniec Zygzak”:

https://www.youtube.com/watch?v=Twc7suv_Om0

  1. Rozmowa na temat teatrzyków dla dzieci:
  • Czy byłeś/ byłaś w teatrzyku dla dzieci?
  • Kto tam występował – lalki czy aktorzy?
  • Czy podobało Ci się to przedstawienie?
  1. Słuchanie opowiadania A. Frączek ,,Jaskiniowiec”:

- Mamo, mamo, dzisiaj w przedszkolu był jaskiniowiec! Calusieńki zielony! Machał skrzydłami, ryczał i rozdawał cukierki! – Szymek wyrecytował jednym tchem.

 -Jaskiniowiec…? – nie mogła uwierzyć mama. – Zielony!?

- Tak! Najprawdziwszy zielony jaskiniowiec! Grzecznie się nam przedstawił: na nazwisko ma Wawelski, a na imię nie uwierzysz, mamo! Na imię ma Smok! Strasznie dziwne to imię, prawda? I wiesz co? On mieszka w jaskini! Fajnie, prawda? Ciekawe, czy ma tam telewizor. I traktorek? I klocki? I…

– A skąd ten jaskiniowiec wziął się w waszym przedszkolu? – chciała wiedzieć mama.

– Jak to skąd? Pani dyrektor go zaprosiła! – Szymek miał na wszystko gotową odpowiedź. – Najpierw, biedak, trochę chyba się nas bał, ukrył się w sali do rytmiki za taką wielką zasłoną i nie chciał wyjść. Dopiero kiedy wszyscy usiedliśmy na materacach z nogami splecionymi na kokardkę, a buziami zamkniętymi na kluczyki, i gdy na sali zrobiło się całkiem cicho, jaskiniowiec wysunął zza zasłony swój zielony nochal. Obejrzał nas sobie dokładnie i stwierdził chyba, że nie wyglądamy groźnie, bo przestał się bać i wyszedł zza zasłonki. Mamusiu, mówię ci, jaki on był olbrzymi! Taki olbrzymi, że gdyby zechciał, to nawet barana mógłby połknąć jednym kłapnięciem. Ale nie zechciał, na szczęście! A wiesz, co ten jaskiniowiec jada najchętniej? Krówki! Nie, no przecież nie te łaciate! Jaskiniowiec pożera mleczne krówki, takie w kolorowych papierkach. I papierki też pożera. Mamusiu, mówię ci, jak on głośno ryczał! A jak już skończył ryczeć, to wszyscy bili mu brawo. Jaskiniowiec chyba bardzo lubi oklaski, bo nisko się nam kłaniał i rozdawał cukierki. Krówki, oczywiście. Trochę się bałem tych jaskiniowych cukierków, ale Jacek migiem zjadł swoją porcję i nic mu się nie stało, więc ja też się odważyłem. Mniam, cukierki były pycha!!! Jak myślisz, mamo, to chyba wielka frajda być takim jaskiniowcem? A pani dyrektor obiecała, że niedługo znów przyjedzie do nas teatrzyk!

  1. Rozmowa na temat opowiadania:
  • Kim był ,,jaskiniowiec”?
  • Co robił?
  • Jak się nazywał?

Rodzic wyjaśnia, że ten jaskiniowiec to aktor przebrany za smoka wawelskiego. Może też opowiedzieć dziecku o smoku.

  1. Zabawa ruchowa ,,Jestem smokiem”:

Dziecko chodzi po pokoju, stąpając ciężko i udając, że zieje ogniem.

  1. Praca dla chętnych:

Wykonanie kukiełki chińskiego smoka wg instrukcji zamieszczonej w filmiku:

 https://www.youtube.com/watch?v=Gbo7MUdpuOA

Przydatne materiały: papier kolorowy, słomki do napojów, rolka po papierze toaletowym, farby, klej, taśma klejąca, nożyczki o zaokrąglonych ostrzach, opcjonalnie – ruchome oczka